Witajcie kochani!
Zimno, śnieg, niskie ciśnienie....
Ehhh mogłaby ta wiosna już przyjść.
Dziś tutorial ciemnego makijażu.
Granat połączony z pomarańczą.
Takie światełko w tunelu;)
Inspirowałam się w sumie pogodą.
Jest ponuro stąd ciemny granat
i tęsknię za słońcem,
dlatego użyłam pomarańczu.
Niżej zdjęcia i instrukcje,
jak wykonać taki makijaż.
Enjoy!
Na dłoń nakładam trochę podkładu Alkemika nr 51.
Pędzlem języczkowym aplikuję podkład na twarz.
Moją bazą pod cienie będzie czerń ze Sleeka. Nakładam na całą powiekę ruchomą i rozcieram.
Następnie łączę granat z metalicznym szarym cieniem i aplikuję na wcześniej roztartą czerń.
Biorę pędzel do rozcierania i blenduję cienie aż do załamania powieki.
Te same dwa cienie nakładam do połowy dolnej powieki.
Powyżej załamania powieki nakładam pomarańczowy cień z paletki Sleeka Au Naturel.
I rozcieram granice.
Jasnym perłowym cieniem zaznaczam wewnętrzny kącik i przestrzeń pod łukiem brwiowym.
Tuszuję rzęsy maskarą RIMMEL Extra WOW Lash.
Policzki zaznaczam różem Alkemika nr 27.
Na kości policzkowe nakładam rozświetlacz z Manhatanu Sexi Plexi, a następnie matuję buzię pudrem ryżowym Alkemika.
Na usta aplikuję pomadkę w odcieniu nude.
Niestety nie powiem wam skąd ją mam bo pościerały mi się napisy.
Na koniec dodaję jeszcze błyszczyk z bell.
Tak prezentuje się skończony makijaż.
Przeglądając ostatnio blog Alinki KLIK, bardzo zainteresował mnie
przedstawiony przez nią sposób na kręcenie loków.
Postanowiłam spróbować. Dodatkowo podpięłam sobie włosy od góry wsuwkami, aby mi się nic nie rozwaliło.
I chociaż moje włosy są proste jak druty
i loki słabo się trzymają,
to muszę powiedzieć, że dosyć ładnie mi się pofalowały.
A podczas pisania dla was postu, umilam sobie czas kawką
i kawałkiem placka. Ale tylko jednym kawałkiem,
co by nie przesadzić z cukrem;)
See yaaa! ;)
.
