czwartek, 30 października 2014

Party blue




Witajcie!
Co u Was słychać kochani?
U mnie zmiany;)
Jak mówiłam już ostatnio, chciałam skrócić włosy.
I wiecie co? Stało się!
Obcięłam moje piękne długie włosy na fryzurke w stylu "bob".
Powiem szczerze, że jestem mega zadowolona.
Chyba pierwszy raz w życiu odważyłam się 
na tak drastyczne cięcie.
Ale nie żałuje;)
Przychodzę dziś z makijażem imprezowym.
Przyda się na przykład na zbliżające się Andrzejki;)
Zainteresowanych zapraszam na tutorial;)



Na połowę powieki od zewnętrznego kącika nakładam niebieski cień i rozcieram go mieszając z grafitem.


Na środek powieki daję perłowy koralowy kolor.


W wewnętrzny kącik dodaję odrobinkę 
jasnego błyszczącego cienia.


 Zaznaczam górną linię rzęs i rozcieram kreskę czarnym cieniem.


Turkusową kredką maluję kreskę na dolnej powiece.


Rozcieram ją przy użyciu czarnego cienia w celu przyciemnienia dolnej linii rzęs.


Rozświetlam łuk brwiowy jasnym cieniem 
i dodaję jeszcze trochę niebieskiego na zewnętrzny kącik.
 Tuszuję rzęsy oraz konturuję twarz.
Na ustach szminka w lekkim koralowo-różowym odcieniu.






piątek, 24 października 2014

Jesiennie



Helloł;)
Zrobiło się zimno. Jesień w pełni.
Ale nie ma co narzekać, bo póki co pogoda piękna;)
Sporo się u mnie dzieje.
Na pierwszym miejscu jest to że wzięłam się za siebie solidnie.
Podjęłam pracę z własną trenerką,
trzymam się ścisło diety no i przemogłam się do treningów,
choć zwolenniczką ćwiczeń nigdy nie byłam;P
No, ale wszystko idzie dobrze ja na razie,
bo efekty powoli są;)
Przymierzam się też do zmiany fryzury.
Nie nie. Nie do zmiany koloru;)
Chciałabym zmienić coś w moich włosach.
Przyszedł ten okres jesieni i włosy mi się osłabiły. 
Linię się jak kot;) Poza tym plączą mi się strasznie,
ciężko je rozczesać no i męczy mnie ich mycie, suszenie. 
Nie pamiętam właściwie kiedy ostatni raz miałam krótkie włosy.
Całe życie tylko zapuszczam i zapuszczam.
Babcia mi od małego powtarzała "Zapuszczaj włosy, żebyś w przyszłości na swoim ślubie miała piękne i długie". Już jestem po ślubie. Nawet dwa lata;)
Pora na zmiany;)
Teraz chciałam do pasa zapuścić, ale na moje kudłacze to chyba zła pora, dlatego myślę o skróceniu;)
Mąż mnie zwyzywał, ale powoli wymięka;)
Może go przekonam;)



Wracając do tematu na tapecie makijaż jesienny;)
Jakoś tak w tym roku mam zajawke na fiolety, burgundy i takie kolory wina;)
Stąd też taki oto makijaż.
Zapraszam na tutorial;)



Na twarz nałożyłam już podkład i zaznaczyłam brwi.
Przystępuję do malowania powiek. Nakładam bazę pod cienie, a następnie puder, by zagruntować bazę.  W zewnętrznym kącik rozcieram ciemnobrązowy cień.



Na środek powieki daję fioletowy cień i łączę go z poprzednim kolorem.



Załamanie powieki zaznaczam miedzianym cieniem, cały czas zacierając granice.



Na dolną powiekę nakładam cienie od zewnętrznego kącika zaczynając od czarnego koloru, potem miedziany, a w wewnętrzny kącik biała perła dla rozświetlenia.


N górnej powiece rysuję jeszcze cienką czarną kreskę by zagęścić linię rzęs. Rozjaśniam również przestrzeń pod łukiem brwiowym jasnym cieniem,




 No i wystarczy już tylko wytusować rzęsy. 
Można dokleić sztuczne np. kępki.
Konturujemy buźkę, a na usta nakładamy lekko różową szminkę
 oraz błyszczyk w podobnym odcieniu;)
I gotowe!
;)
















środa, 2 lipca 2014

A sun behind clouds...



Hej hej!

Strasznie zakręcony miesiąc miałam teraz.
A to sesja i egzaminy, to znów brak internetu 
albo po prostu brak czasu.
Przychodzę dziś do was z fajnym wakacyjnym makijażem.
Skojarzył mi się z takim upałem i z tymi deszczami,
które nawiedzały nas ostatnio.
Zapraszam Was serdecznie na tutorial;)




Nakładamy  złoty cień na całą powiekę ruchomą.



W załamaniu rozcieramy różowy cień i łączymy ze złotem.



Na dolnej powiece użyjemy dwóch odcieni niebieskiego. 
W zewnętrznym kąciku granat, a dalej błękit.



Na górnej powiece rysujemy czarną kreskę i wyciągamy ją w zewnętrznym kąciku.




A tuż pod nią rysujemy króciutką kreseczkę błękitnym cieniem, którego użyliśmy wczesniej.



Rozświetlamy łuk brwiowy i wewnętrzny kącik. 
Tuszujemy rzęsy i konturujemy twarz.
Na usta nakładamy różową pomadkę. 
I gotowe! ;)








środa, 4 czerwca 2014

DAY AND NIGHT



HELOŁ!
Wybaczcie ten zastój w tutorialach,
ale jak zwykle brak czasu.
Dlatego chcę wam to jakoś wynagrodzić
i dziś wrzucam dwa tutoriale.
Pierwszy kolorowy makijaż z przebijającą się zielenią.
Drugi również barwny, jednak nieco mocniejszy, 
bardziej na wieczorną imprezę.
Jak już zauważyliście wróciłam do blondu.
Chyba jednak lepiej się czuje w jasnych włosach.


SOMETHING GREEN



W zewnętrznym kąciku nakładam turkusowy cień,
kierując się ku załamaniu.
Delikatnie rozcieram.



W wewnętrznym kąciku z kolei daję białą perłę. 
Łączę ze sobą oba kolory.


Powyżej załamania aplikuję zielony cień.
Rozcieram w górę i dokładnie łączę z wcześniej nałożonym turkusem.



Czarnym cieniem zaznaczam linię rzęs. Maluję cienką kreskę.



Tym samym kolorem zaznaczam też dolną powiekę dojeżdżając do jej 3/4 długości.



Czarny cień na dolnej powiece rozcieram zielonym cieniem. 
Następnie w wewnętrznym kąciku dodaję trochę żółtego koloru.
Tym samym żółtym cieniem muskam lekko zieleń na górnej powiece, by nieco rozjaśnić i pogłębić kolor.



Oto gotowy makijaż.











THE NIGHT IN THE CITY



W wewnętrznym kąciku aplikuję żółty cień.



Na środek ruchomej powieki daję pomarańcz i łączę z żółtym.


W zewnętrzny kącik nakładam kobaltowy cień. 
Następnie dokładnie zacieram wszystkie granice.



Załamanie podkreślam fioletowym cieniem. 
Wyciągam cień wyżej również ponad załamanie.



Dolną powiekę zaznaczam tym samym fioletem, a wewnętrzny kącik żółtym. 
Granice obu cieni zacieram pomarańczowym kolorem.


Rysuję czarną kreskę na górnej powiece. 
Tuszuję rzęsy, konturuję twarz i maluję usta pomadką w odcieniu zgaszonego różu. Aby uwyadatnić bardziej usta nakładam na środek odrobinę błyszczyku.
Oto gotowy makijaż.








Mam nadzieję, że wam się podobają oba makijaże.
Piszcie w komentarzach co myślicie;)

pozdrawiam